Pokój w soczystych kolorach
Pokój dziewczynek w wieku 4 i 1,5 lat, zaaranżowany przez Pinję – mamę blogerkę, o której wspominałam wczoraj.
Podobnie jak Kubuś Puchatek zawzięcie tropił Hohonie, tak i my poszukujemy rozmaitych inspiracji i ciekawych pomysłów związanych z urządzaniem dziecięcych pokoi.
Co Hohonie lubią najbardziej na świecie? Oczywiście oprócz Kubusia Puchatka. Pokoje przyjazne dzieciom, dobry design, skandynawską prostotę, funkcjonalne rozwiązania i oryginalne idee z kategorii DIY, czyli zrób to sam.
Czego nie lubią? Ładnie wystylizowanych wnętrz do sesji zdjęciowej, w których na pewno nie mogłyby funkcjonować dzieci, potrzebujące przestrzeni na zabawę i swoje przeróżne skarby, zazwyczaj bardzo liczne.
Pokój dziewczynek w wieku 4 i 1,5 lat, zaaranżowany przez Pinję – mamę blogerkę, o której wspominałam wczoraj.
Dziś na Hohoniach kilka słów o szwedzkiej marce Littlephant, założonej przez projektantkę i ilustratorkę Camillę Lundsten.
Pani Urszula szuka pomysłu na urządzenie pokoju córki, która skończyła 3 latka i już wyrosła z łóżeczka dziecięcego. Myślę, że pokój dziewczynek z innej sesji Kristy Keltanen, o której pisałam wczoraj, mógłby być inspiracją dla Pani Uli.
Duże grochy to prosty i tani sposób na odmianę wnętrza dla dzieci i wprowadzenie do niego wesołego akcentu.
Dziś wiosennie – duża porcja intensywnych kolorów i pozytywnej energii!
Dziś post walentynkowy, czyli pokoje, w których można zakochać się od pierwszego wejrzenia
Asia, autorka bloga, mama dwóch małych cudownych Hohoni.
Uwielbiam dobry design, remonty (wbrew zdrowemu rozsądkowi), szperanie na straganach ze starociami i poranną kawę z mlekiem. Namiętnie kupuję gazety o architekturze wnętrz i stanowczo odmawiam pozbycia się numerów sprzed kilkunastu lat.