U Julii i Wilhelma
Pokoje rodzeństwa – Julii i Wilhelma. Urządzone w jednym stylu, podobnie zresztą jak inne pomieszczenia w domu 29-letniej Victorii ze Szwecji, autorki bloga Baravickan i profilu na Instagramie o tej samej nazwie.
Wnętrza zaprojektowane przez mamę dla maluchów toną w przytulnych szarościach i złamanych bielach, a ożywiają je liczne dodatki, wśród których designerskie meble sąsiadują ze starymi walizkami i wiekową szafą. U dzieci znalazło się też miejsce na tipi i zabawkową kuchnię z Ikei, w której proste czarne uchwyty zastąpiły sznury drewnianych kul.
W obu pokojach klimat tworzą zawieszone nad dziecięcymi łóżeczkami piękne baldachimy Numero 74 i tkaniny – poduszki, proporczyki, lniane narzuty i kocyki o grubych splotach.
Na ścianach nie zabrakło modnych obrazków, wśród których zdecydowanie wyróżniają się akwarele Mrs Mighetto oprawione w stare złote ramy. Widać, że pokoje dekorowane były całkiem niedawno, bo obrazki pochodzą z najnowszej cyrkowej serii tej marki. Także ostatnio dopiero pojawiły się w tych wnętrzach na ścianach szarości. Wcześniej ściany były białe, a łóżeczko Julii mahoniowe. Często pod wpisami na blogu pojawiało się pytanie czytelniczek o rodzaj użytej farby do pomalowania ścian, więc – uprzedzając Wasze ewentualne pytania – chciałam od razu napisać, że to Beckers 3502-Y
A jeśli chcecie na bieżąco obserwować zmiany w dziecięcych pokojach u Victorii, to zaglądajcie regularnie tu: baravickan lub tu: baravickan.